Rosnące afrykańskie fiołki na mój sposób

Rosnące afrykańskie fiołki na mój sposób

Streszczenie: „African Violets My Way” pochodzi z osobistych rosnących doświadczeń Evelyn Pelt… długi hodowca wspaniałych roślin domowych. To jeden ze sposobów, w jaki zdobyłem tyle wiedzy w nauce, jak uprawiać wszystkie rodzaje roślin… Ciesz się.

W najbardziej przyjemnym miejscu w moim domu, moim pokoju domowym, okna są wypełnione afrykańskim przemocą.

Są ułożone w sposób dekoracyjny i cały czas są widoczne. Moim sposobem jest posiadanie afrykańskich przemówień przede mną przez większość czasu.

Choć ma tylko 11 na 13 stóp i ma ekspozycję na północny wschód, mój pokój roślin ma wygląd małej szklarni i służy prawie w tym samym celu.

Podoba mi się to i tak też odwiedzają, którzy, zauważam, zawsze z myślą o moich roślinach.

Sympatyzuję z kolekcjonerami roślin, którzy uprawiają ogromną liczbę odmian, które umieszczają w każdym dostępnym oknie, a później, w ostateczności, zabierają się do pokoju gier na dół, gdzie ich hobby nie ma granic.

Ale wydaje mi się, że jest coś takiego, jak posiadanie zbyt wielu roślin. Wielość i wielozadaniowość mogą stać się przekleństwem; Afrykańskie przemocy są po prostu zbyt cudowne, aby się ukryć lub zanurzyć, aby mieć dużo.

Zeszłej zimy założyłem nowe ogrody okienne w pokoju ozdobionym szczególnie dla moich afrykańskich przemówień. Jako tło wybrałem tapetę białych bloków wyruszonych przez wzór winorośli.

Botanicznie papier jest nieprawidłowy, ponieważ winorośl ma liście Wisteria i kwiaty trąbki, które są fioletowe.

Jednak odpowiada to moje afrykańskie przemocy „t”, zbierając świecące niebieskie i fioletowe tony, a tym samym zwiększając ich piękno - tak jakby było to rzeczywiście konieczne. Dywan to miękki liść-zielony.

Pokój pierwotnie miał tylko dwa okna, ale ostatnio miałem jeszcze dwa włożenie, jedno po obu stronach pojedynczego okna wschodniego.

Tutaj mam 12-calową półkę o długości 10 stóp, w którym znajdują się trzy ocynkowane żelazne tace kamyk, każda o szerokości 10-1/2 cali, o długości 34 cali i głębokości o długości 34 cali i 1 cala.

Poniżej, po bokach półki, znajdują się szafki do przechowywania moich plików magazynów roślinnych, katalogów szkółek, a także nieuniknionych materiałów afrykańskich.

Dwa boczne okna w zestawie trzech jest wyposażone w szklane półki (środkowe okno jest nieostrudowane, aby mogłem zobaczyć).

Najniższa półka, rozciągająca się tylko w połowie okna, ma 16 cali długości; wisi 14 cali nad tacami, pozostawiając w ten sposób dużo miejsca dla roślin poniżej.

Środkowa półka, rozciągająca się od paska zatrzasku, ma 31 cali długości, podobnie jak trzecia półka. Półki różnią się szerokością, najniższe wynoszą 6 cali, środkowy jeden 8 cali, a górny tylko 5 cali.

Po jednej stronie okien wisi świetny różowy garnek z entuzjastycznych winogron-ivy. Po drugiej stronie znajduje się trzykrotny, żeliwny wspornik, który kiedyś trzymał lampy naftowe, ale teraz zawiera trzy moje zwierzaki afrykańskie. Bardzo się cieszę z tych szczelinowych odmian pochodzących z Saintpaulia grotei, ale potrzebują miejsca, aby wędrować.

Na końcu pokoju północne okno, które jest rozjaśnione światłem odbijanym od białej ściany garażowej, trzyma jeszcze trzy szklane półki. Ponadto na poziomie okna znajduje się biały, dwupokładowy stojak na kółko na kółkach. Łatwo jest rzucić stojak na bardziej słoneczne kwoty, gdy bardzo ciemne zimowe dni stają się zbyt częste.

Stojak na rośliny jest również zamontowany w kamyk, które napełniam wodą. W tym małym pokoju atmosfera jest stale nawilżana przez odparowanie wody, które ledwo pokrywa kamienie na tacach.

W moim pokoju roślinnym nie ma żadnych zasłon ani draperii, a afrykańskie przemoc są wystarczające hafty; A okna nie wyglądają na nagie. Latem wielkie okno ma markizę, którą podnoszę i opuwam tak często, jak nadaje się siła wschodniego słońca. W oknie północnym nie jest wymagane zacienienie; Zwykle latem przenoszę rośliny z półek na duży stojak na ganku, gdzie wszyscy mogą się cieszyć.

Nawiasem mówiąc, uważam, że nie jest konieczne usuwanie półek w lecie. North okno zapewnia wystarczającą liczbę wentylacji, które można nieco otworzyć bez rozbijania szklanych półek i niezakłóconego środkowego okna.

Rośliny mojego ogrodu okienne musiały zostać wysłane w grudniu, ponieważ pokój nie był gotowy. Jednak środki ostrożności podjęte przez moich dobrych roślinnych przyjaciół zaowocowały bezpiecznym przybyciem każdego. Zakopapienie każdej rośliny zajęło mi piętnaście minut. Podczas gdy byłem tak szczęśliwie zaręczony, malarz wszedł do kuchni. Jak wszyscy inni, miał swoje dwa centy, które warto włożyć i widząc rośliny, które rozpakowuję, powiedział: „Pani, musisz zostać lekarzem, aby uprawiać te rzeczy!"

Oczywiście nie musisz być lekarzem, aby uprawiać fiołki afrykańskie. Jest to jednak pomoc, aby wiedzieć o ich marce medycyny profilaktycznej. Biorąc pod uwagę odpowiednie kondycje… i są to bardzo określone kondycje, przyznajmy to-saintpaulias nie będzie wymagał doktora. Jednak bardziej niż inne rośliny domowe są zależne od regularnej opieki. A kiedy nie są wygodne, afrykańsko-rodzeństwo zaczną się dąsać wcześniej i robią to bardziej oczywiście niż jakiekolwiek rośliny, jakie kiedykolwiek znałem.

Zanim okno zostało umieszczone po północnej stronie, rośliny głośno narzekały na zimno. W styczniu głośno narzekali na biedne światło, pokazując ich oburzenie, wydłużając swoje łodygi liści. Nie mając fluorescencyjnych urządzeń w moim małym „rosnącym” pokoju, musiałem zadowolić się lampą wyposażoną w 150-watową żarówkę. Włączyłem to przez sześć godzin dziennie (zaczynając od 4 p.M. W ciemniejsze dni), pozwalając światło opadło bezpośrednio na stojak roślin. To dodatkowe światło pomogło niektórym, ale nie tak bardzo, jak przeniesienie stoiska do jaśniejszego, południowego okna w salonie.

W północnym oknie, jeśli nie ma pełnego światła, małe zimowe słońce i ciepło do 72 °, twoje afrykańskie przemocy i, w tym przypadku, inne rośliny nie będą miały dużo kwiatów. Ale jeśli masz narażenie na północ, użyj go, dodając do niej światło fluorescencyjne, jeśli chcesz, aby zobaczyć swoje rośliny przez ciemne dni.

Sterylizowana gleba jest absolutną koniecznością. Dzisiaj łatwo jest kupić workowaną glebę w małych ilościach lub, jeśli potrzebujesz dużo, możesz samodzielnie sterylizować glebę, piecząc ją przez godzinę w zestawie piekarniczym przy 180 °. Po ochłodzeniu gleby wymieszaj ją, aby ją napowietrzać; Następnie poczekaj trzy dni przed użyciem. Po prostu nie próbowałbym uprawiać saintpaulias w glebie, co nie było sterylne.

Następnie jest kwestia podlewania. Pewnego razu, kiedy musiałem odmówić weekendu, ponieważ nie dokonałem żadnych przepisów za podlewanie moich afrykańskich zwierząt, mój przyjaciel powiedział: „Och, podlewam moje tylko co drugi dzień.„Teraz jest mądre, jeśli możesz sobie z tym poradzić, ale okazuje się, że muszę codziennie badać moje rośliny; Czasami potrzebują wody, a czasem nie. Być może za bardzo je rozpieszczam, ale te same rośliny nigdy nie potrzebują wody tego samego dnia. Po prostu nie pójdą zgodnie z harmonogramem. Ciepło, słońce i własne warunki wzrostu i kwitnienia to zmienne, na które reagują.

Kolejnym powodem, dla którego muszę tak często sprawdzać moje rośliny, jest to, że niektóre rosną w doniczkach 2-1/2 -calowych, a niektóre w kubkach Demitasse. Jeśli nigdy nie uprawiałeś afrykańskich przemówień w tych drobnych kubkach, mam nadzieję, że wypróbujesz te najbardziej dekoracyjne pojemniki. Nie wyobrażam sobie na przykład niczego ładniejszego niż słodki, podwójnie kwiatowy, afrykański fiolet, w Pucharze Demitasse z słabym wzorem „szary koronki”. Gdy tylko będę w stanie kupić więcej filiżanek, takich jak te, które mam, w ten sposób wyhoduję więcej afrykańskich przemocy. Te kubki, które są w sam raz, mają głębokość 2-1/2 cale i nieco mniej niż 2-1/2 cale. Do drenażu dodaję pół cala małego żwiru na dno każdej filiżanki.

Ogonki afrykańskich przemówień rosnących w chińskich kubkach lub plastikowych doniczkach nie są tak skłonne do gnicia, jak te rosnące. W 3-calowych zielonych plastikowych doniczkach, które spoczywają w plastikowych spodkach, mam wiele osób bardzo dobrze. Rośliny rosnące w filiżankach lub plastikowych doniczkach muszą być podlewane tylko co trzeci dzień (ale aby upewnić się, że rośliny potrzebują wody, poczuj glebę między palcami, aby sprawdzić, czy jest sucha).

Knot karmił garnki

Uprawiam również afrykańskie fiołki w doniczkach karmionych knotami, które są dobrze zaprojektowane i wygodne. Przed uzupełnieniem zbiorników spodków tych doniczek uważam, że gleba naprawdę wyschła. Czasami podlewam te garnki z góry, aby odnieść sole nawozowe od powierzchni gleby. Rośliny ustawione na kamyk i te rosnące w doniczkach karmionych knotami są najłatwiejsze do pozostawienia na kilka dni.

Kiedy podlewam rośliny tacki, dodaję wodę, aż kamyki nie będą ledwo przykryte. Następnie rośliny mogą pobierać wilgoć. Po kilku godzinach poziom wody nie powinien być wyższy niż dna doniczki. (I nie śmiej się, ale kiedy zalałem tace, tak jak to robiłem, byłem wystarczająco szalony, aby użyć bastera, aby oderwać nadmiar wody. Wiem, że to by odparowało na czas, ale tymczasem martwi mnie to, że rośliny stoją w nim tak długo.)

Woda w temperaturze pokojowej

Oczywiste jest, że woda używana do afrykańsko-fioletów musi mieć temperaturę pokojową lub letnią, jak w przypadku kąpieli dziecka. Na niskim półce z regałami zawsze trzymam pod wodę wypełniony wodą; Zatem zawsze mam pod ręką wodę, która jest właściwą temperaturą. Kiedy potrzebuję więcej wody, które należy pobrać z kranu, zawsze upewniam się, że jest to letni. Woda używana do strzyknięcia liści afrykańsko-fioletowych lub rozcieńczenie środka owadobójczego powinna być również letnia.

Rośliny można podlewać z góry lub z dołu; Albo wszystko w porządku; Jednak trudno jest podlewać małe doniczki na liście wkrótce stają się tak gęste, że trudno jest znaleźć otwór, w którym można zastosować wodę. Jednak czasami lubię podlewać rośliny z góry, aby sole nawozowe nie zbierały się na glebie.

Podlewanie spodków jest prawdopodobnie najprostszą metodą. Moje trzy trapie afrykańsko-przemocy stoją w głębokich szklanych spodkach. Każdego ranka wlewam trochę wody do każdego spodka, a jeśli nie ma go w południe, wylewam go, wiedząc, że nałożyłem za dużo. Rzeczywiście, myślę, że wszyscy mają tendencję do zbierania roślin. Wiem, że tak. Przypuszczam, że przyczyną jest to, że podlewanie afrykańskich przemocy jest taką zabawą!

Grupy afrykańskich przemówień w płytkich miskach lub sadzarkach dodają większą różnorodność ogrodu okienne niż wiersze doniczek. Sadzarka, którą włożyłem na jedną z pół półek, przyciąga wzrok wszystkich. Szczególnie podoba mi się nasadzenia kubków, bo one również są przynoszącymi uwagę. Umieszczone na górnych półkach, rozjaśniają ciężkość szerszych półek poniżej. Używam również sadzarki lub okazów rosnących w kubkach jako stołowych elementów; „Niebieska odmiana kwiatowa” to idealny akcent do lawendy i srebrnego zestawu lunchu, a różowe odmiany wyglądają uroczo z kwadratami różowej lniany.

Nie jestem entuzjastycznie nastawiony do dużych roślin, a nawet duże muszą być zadowolone przez długi czas, aby rosnąć w 3-calowym doniczce. Aby utrzymać moje afrykańskie przemocy w skali z małymi doniczkami, a także ogrodem okiennym, często usuwam niektóre z ich zewnętrznych liści. Oczywiście nie uprawiam roślin wystawowych, które muszą mieć doskonałe spirale liści. Sposób, w jaki usuwam liście z moich afrykańskich przemówień, można nawet nazywać okaleczanie standardami wystawcy. Wielkie rośliny wystawowe mogą być naprawdę przystojne. Jednak, aby uzyskać roślinę z 2-metrowym rozprzestrzenianiem.

Kiedy rośliny rozwijają wiele koron i stają się dość duże, wydaje się, że proszą o podzielenie lub przynajmniej otrzymywać większe kwaterę. Ale ta prośba, której nie akceptuję. Staram się wykryć wiele kawałków korony wystarczająco wcześnie, aby móc je odciąć bez blizn roślin. Chcę kwitnąć z moich roślin, nie dużo grubych liści.

Aby promować kwitnienie, co tydzień nakładam płynną żywność roślinną do moich afrykańskich. Odkryłem, że dobrym planem jest naprzemiennie materiałów, aby zmieniać dietę roślin. Podczas matowych zimowych dni, kiedy moje rośliny nie są pomagane wraz ze sztucznymi światłami, nie staram się stymulować ich do kwitnienia; To byłoby za dużo. Ale kiedy rośliny mają dobre światło, domagam się od nich dobrej wydajności i dlatego odpowiednio je karmiłem. Moje afrykańskie przemocy są teraz bardzo całkiem ładne.

Stan afrykańsko-fioletowy jest dowodem na to, czy ma wystarczającą ilość światła czy słońca. Zwykle pełne zimowe słońce nie jest zbyt mocne, choć może być, jeśli jest nasilane przez genialne odbicia ze śniegu. Zeszłej zimy wróciłem pewnego wieczoru, aby znaleźć wiele moich bladych odmian albo piegowanych, albo szczerze mówiąc.

Poradne porady, że afrykańsko-przemysłu potrzebują cienia, ogólnie rzecz biorąc, błędne. Kiedy pokazano, że rośliny, które nie kwitną, zwykle odkrywam, że były:

(1) Nie w oknie,
(2) Stojąc w wodzie lub
(3) Tak gęsto pokryty wieloma kawałkami korony, że łodygi kwiatowe nie mogły walczyć przez liście.

Ładnym aspektem uprawy świętych jest to, że lubią tę samą atmosferę, którą robimy. Powinno to być około 70 ° do 72 °. Mogą znieść to trochę chłodniejsze i nie mają nic przeciwko nieco cieplej. Jestem zdumiony szeroką zmiennością temperatury, którą rośliny znoszą z równomagnością. Czasami temperatura wahała się od 60 ° do 75 °. Kropla o 10 ° w nocy, jak występuje na zewnątrz, gdy słońce spada, jest lepszy niż utrzymanie stałego ciepła dnia. Saintpaulias również chce świeżej atmosfery. Z wyjątkiem zimnych dni opuściłem środkowe okno około cala od góry rano i ponownie w środku popołudniowym. Tak mały pokój, jak mój może stać się duszny, a zarówno afrykańskie przemocy, jak i ja potrzebuję mnóstwa świeżego powietrza.

Ja też nie wiedziałbym wiele o owadach i chorobach, gdybym nie dowiedział się o większości z nich w innym miejscu niż we własnym oknie. Na moich roślinach wystąpiła tylko zgnilizna ogonka. Połącz domu, który trzymam w pomieszczeniach na czysty statek… Spryskuję tylko inne rośliny liści.

W moich oknach mam rośliny inne niż afrykańskie przemocy, ponieważ lubię zapach; Jeśli Saintpaulias mają wadę, to nie są pozbawione zapachu. Heliotrope, jaśmin, narcyz, hiacynt i geranium z liściami słodko-liścitymi. O dziwo, wszyscy rosną z moimi afrykańskimi ludźmi. A od czasu do czasu mszyce, które uciekają z mojego orła oko i potęga nad geranium, heliotropem, narcyzem i innymi roślinami, na szczęście nie zbliżają się do moich afrykańskich.

Rozkrowadźmy słowo, że afrykańsko-fiolets są w rzeczywistości łatwe do uprawy. Z pełnym światłem, sterylną glebą, wodą w temperaturze pokojowej, wystarczającą ilością ciepła i wentylacji są zobowiązani do rozwoju. Bez tych podstawowych warunków środowiskowych afrykańsko-fiolety nie są trudne do rozwoju, są niemożliwe!

Nie, nie musisz być lekarzem, aby uprawić saintpaulias, ale praktyka medycyny profilaktycznej - ich rodzaj - jest niezbędna. A jeśli masz zdrowe rośliny, z pewnością rozroś się niektóre z nich - gdzie można je zobaczyć i cieszyć. Każdy lubi patrzeć na afrykańskie przemocy!