Budowanie firmy mikrogreensowej - początek

Budowanie firmy mikrogreensowej - początek
5 min Przeczytaj

Spis treści

  • Dojście do rozwoju
  • Czas na zbiór
  • Zakładając moją osobowość pitchingową
  • Pitching
  • "Duży"
  • Od pomysłu do biznesu za 10 dni

Eksperymentuję z technikami ogrodnictwa od około dwóch lat. Zacząłem w 2010 roku z ogrodnictwem brata i stóp kwadratowych, super łatwą metodą ogrodnictwa w domu. Co zabawne, teraz pracuję również dla autora i jego fundacji non-profit.

Po SFG dostałem się do hydroponiki i ogrodnictwa bez gleby. To było (i jest) moje wspaniałe hobby i poprowadziło mnie tylko w dół króliczej nory z niedrogiego ogrodnictwa, które możesz zrobić w domu. Jestem bardzo świadomy zdrowia, więc lubię marzyć o sposobie dostarczania sobie żywności.

Szukając nowszych i bardziej unikalnych sposobów uprawy jedzenia w domu, natknąłem się na mikrogreny. Zapytałem członków R/Hydro, społeczności ogrodniczej, którą stworzyłem, jeśli byliby zainteresowani rozwojem dowolnego eksperymentu ze mną. Niektóre były, a zamówienia na nasiona, tace i gleby zostały złożone.

Przyznaję, że wpadłem na pomysł sprzedaży ich restauracjom, zanim jeszcze zamówiłem mój zestaw - ale podobnie jak wiele moich pomysłów biznesowych, był to tylko mały pomysł. Byłem przede wszystkim zainteresowany zwiększeniem ich dla zabawy i jedzenia, ale okazało się, że to znacznie więcej. Nie wiedziałem, że zaczynam w pełni operacyjny biznes mikrogreens!

Dojście do rozwoju

Zamówiłem zestaw nasion z grupą różnych odmian i wybrałem cztery do sadzenia: czerwony amarant, czerwona kapusta, Kogane i fioletowa bazylia. Wybrałem kokosowy kokos do wzrostu i użyłem 10 × 20 tac. Poza tym nie dodałem nic oprócz świeżej, odpowiednio phed woda. Po kilku dniach nasiona wyrastały i wyglądały absolutnie wspaniale.

Czas na zbiór

Tekdowałem wszystkie moje zieleni, a potem natychmiast zdecydowałem, że zamiast je jeść, chciałem je sprzedać. Na szczęście mieszkam około trzech mil poniżej zamożnego obszaru miasta z wieloma wspaniałymi restauracjami. Pracowałem już z klientem dla mojej drugiej firmy, więc miałem dobry pomysł na restauracje w okolicy.

Zakładając moją osobowość pitchingową

Teraz w przeszłości rzuciłem klientów, ale bardzo nie znałem, jak radzić sobie z restauracjami, szefami kuchni i produkcji. To był mój pierwszy raz, kiedy zrobiłem coś takiego, więc zdecydowanie byłem trochę zdenerwowany. Oto, co zrobiłem, aby się przygotować:

  • Mam fryzurę
  • Ubrany w szarych khakis, koszulę i ładne buty (pomimo 85 stopni pogody)
  • Zrekrutowałem pomoc mojego kuzyna

Pro wskazówka: Wyglądanie świeżego robi cuda dla twojej pewności siebie, co cuda dla twojej zdolności do rzucania się.

Po tym, jak się przygotowałem, musiałem przygotować zielenie. Włożyliśmy około uncji każdej zieleni w przezroczyste miski, dodając lód i tacę 10 × 20, aby je nosić. Chociaż wyglądało to ładnie, z perspektywy czasu było naprawdę uciążliwe i trudne do trzymania, ponieważ taca 10 × 20 jest dość cienka.

Pitching

Zaparkowaliśmy na jednym końcu długiej ulicy ze wspaniałymi restauracjami, wyznaczającymi obie strony. Zrobiliśmy to w godzinach 14–14, kiedy restauracje są zwykle martwe. Oboje byliśmy trochę zdenerwowani, aby zacząć, więc postanowiliśmy podejść do niektórych restauracji, które prawdopodobnie nie powiedzą tak - łańcuchy wyższej klasy, miejsca do pizzy itp. Jak przewidywano, powiedzieli „nie”, ale korzyścią było to, że dała mi to szansę na udoskonalenie mojego boiska.

Gdy ruszyliśmy ulicą, wzrosła pewność siebie, podobnie jak odpowiedzi z restauracji. Nie miałem wizytówek, arkusz sprzedaży… nic oprócz zieleni. Zostawiłem moje informacje w restauracji sushi, która wydawała się zainteresowana, a także kilkoma innymi miejscami… ale nikt jeszcze nie zobowiązał się do zakupu.

"Duży"

Ostatnia restauracja, do której celowaliśmy w tym dniu, była zdecydowanie najbardziej prestiżowa na ulicy i prawdopodobnie jest jedną z lepszych restauracji tego typu w mieście/stanie. Nie trzeba dodawać, że presja była włączona. Oboje weszliśmy i pewnie powiedzieliśmy dziewczynie z przodu, że jesteśmy tutaj, aby zobaczyć szefa kuchni i dorastaliśmy. Po zmieszanym spojrzeniu podeszła do tyłu i złapała dwóch sous szefów kuchni. Wyszli, rozmawiali z nami i próbowali produktu.

Na szczęście ta restauracja była jedną z najbardziej skoncentrowanych na lokalnych, a także używanych mikrogreensach w ich gotowaniu, choć otrzymywali je od innego dostawcy. Trochę je nacisnąłem na to, czego nie lubią w swoim drugim dostawcy. Powiedzieli, że było to droższe, mniej świeże, a czasem było o wiele za dużo, więc tylko środek paczki był w rzeczywistości użyteczny.

To były świetne fakty dotyczące odkrycia konkurencji, których mógłbym użyć do sprzedaży mojej następnej restauracji.

Wyciągnięta lekcja: Jeśli klient komentuje konkurenta, rozbij się i wymyśl, co robi i nie lubi tego konkurenta, aby uzyskać cenną wiedzę na rynku.

Szefowie kuchni naprawdę lubili mój produkt i złożyli duże zamówienie na dostawę za 10 dni. Powiedziałem im, że mogę wyhodować wszystko, co chcieli i wprowadzić to, mimo że nie miał nasiona. Miałem dwa dni je wyemitować i zapłacić więcej w wysyłce niż nasiona były warte po prostu dobrze, aby zapewnić mi obietnicę.

W końcu musiałem to zrobić, niezależnie od mojej sytuacji.

Jeśli możesz to zrobić, nawet jeśli nie jest to wygodne, zrób to. Pod obietnicą i nadmiernym dostarczaniem.

Od pomysłu do biznesu za 10 dni

Najważniejszą rzeczą, której nauczyłem się z tej części historii, jest to, że nie zaszkodzi testom rynku jak najszybciej. Tak, moja sytuacja jest nieco łatwiejsza do przetestowania niż aplikacja SaaS lub sklep detaliczny, ale są na to sposoby, aby to zrobić. Zweryfikuj wcześnie i często sprawdzaj walidację. Miałem szczęście uzyskać walidację z jednej z najlepszych restauracji w San Diego pierwszego dnia… ale tak by się nie stało, dopóki nie udało mi się tam i nie przetestować mojego pomysłu


Jeśli podobał Ci się ten pierwszy post, daj mi znać! Chcę wykonać lepszą i lepszą robotę, aby dokumentować proces dla wszystkich, więc zostaw komentarz, zadawaj pytania i sugestie dotyczące przyszłych postów. Dzięki!